Pamietam taki jeden dzien sprzed 3 lat. Stwierdzilem, ze rzucam bukmacherke i zajmuje sie zyciem. To byl najpiekniejszy dzien mojego zycia, slonce swiecilo, kolory wydawaly sie wyraziste, ludzie na ulicy sie usmiechali. Wytrzymalem miesiac. Od tamtej pory spierdolilem wszystko co sie da w zyciu, ale gram dalej, bo co robic. Patologia to patologia
- Zraszacz bukow